*
Ja Jestem Zmianą Przyczyną Skutkiem Esencją Miłością Życiem
Ja Jestem Zmianą Przyczyną Skutkiem Esencją Miłością Życiem
Wychodząc poza Heraklitejską rzekę, która ciągle
płynie, z czego konkludujemy, iż Jedyną stałą rzeczą jest zmiana, warto
spojrzeć na historię osobistą, by dostrzec ją w nieustannej przemianie na
każdym poziomie istnienia i skonfrontować z nią tezę postawioną przez Morfeusza
/film pt.Matrix/, notabene - boga śnienia, że pewne rzeczy się zmieniają, zaś
inne pozostają takie same. A potem się przebudzić, by stwierdzić, że to nie ma
znaczenia.
Zanim zdecyduję się na krok wejścia w 'poza
rozmyślanie' stawiam pytanie:
Czy w zmieniającym się świecie, który nieustannie manifestuje fenomenalne
kształty twórczej ludzkiej wyobraźni, jest cokolwiek, co się nie zmienia?
Jesteśmy świadkami, uczestnikami, twórcami zmiany paradygmatu myślenia o
rzeczywistości, którą zastajemy, zmieniamy, w której żyjemy. Rozpadają się jak
domki z kart zewnętrzne struktury, które zostały stworzone do zaspokajania
ludzkiej potrzeby bezpieczeństwa: pakty, systemy, różnego rodzaju religie,
wskazując na autonomię, wolność i odpowiedzialność pojedynczego człowieka,
który posiada wewnętrzną zdolność bycia dla siebie autorytetem, wsparciem,
przyjacielem, nauczycielem, twórcą. To się wydarza kaskadowo, rok za rokiem,
dzień po dniu, czego doświadczam w strefie bezpośredniego wpływu. Każdy poranek
jest inny, każdy posiłek inaczej smakuje, okoliczności towarzyszące podobnym
sytuacjom zmieniają się jak w kalejdoskopie, ludzie przychodzą i odchodzą,
doświadczenia nakładając się na siebie poszerzają perspektywę widzenia i
rozumienia.
Wygląda na to, że zmianę trafnie ilustruje
Nietzscheański taniec, zaś śmiały naukowiec opisze ją jako logikę każdej
manifestującej się formy, czyli zasadę istnienia, której umysł nie pojmuje,
gdyż na scenę wkracza logika wielowartościowa.
Dynamikę zmiany opisuje proces tworzenia i
rozpadania w ciągłym przepływie. To ruch wirowania, w który jesteśmy zanurzeni
i mentalna próba jego powstrzymania tworzy iluzję trwałości, która w zamyśle
chroni przez rozpadem, zaś w efekcie buduje
poczucie oddzielenia, samotności, niespełnienia, z których wyrasta
codzienna gonitwa za czymś, co zaspokoi powstałą pustkę pomiędzy tym, co było,
a tym, co będzie. A gdyby tak wystarczyło podjąć świadomą decyzję zanurzenia
się w to, co jest, w istnienie - Ja Jestem, bez przeszłości i bez przyszłości,
w wieczne TERAZ – centrum wirowania.
Przyzwolić na zmianę to odpuścić zarządzanie,
kontrolowanie, planowanie. To zgoda na autentyczny wybór z wielości możliwości
z przestrzeni tętniącej potencjałami. To zgoda na puszczanie, na przemijanie,
również na przejmujące ludzkie poczucie straty. Świadoma akceptacja zmiany
wyraża się w praktyce przyjmowaniem zdarzeń oraz towarzyszących im okoliczności
i kształtowaniem ich swoją pasją, życzliwością, miłością. Wybierać zmianę to
pozostawać w otwartości na nowe i nieznane. W wymiarze ludzkiej zwyczajności
oznacza to uświadomione uczestnictwo w ludzkich grach na własnych zasadach i
tworzenie własnych gier, przekraczanie każdej pojawiającej się mentalnej czy
fizycznej granicy, uwalnianie się z sieci przekonań o tym, czym i kim jesteśmy,
rozluźnianie oraz puszczanie niteczek nawyków, utożsamień i przywiązań.
Kreowanie zmiany to zanurzenie w proces przepływu,
który malowniczo opisuje żeglowanie, kiedy raz po raz opuszczam oswojone porty
i wyruszam w podróż. Jestem dla siebie kapitanem i okrętem, żeby poznawać
niepoznane, przebywać nieprzebyte, doświadczać istnienia - Ja Jestem – poprzez każde doświadczenie.
Zmiana jest grą świadomości, która dzięki takiej
dynamice doświadcza samej siebie. Zanurzając się w istnienie Jestem
świadomością – tańczącą osobliwością, która bawi się sama ze sobą, poprzez
ludzkie zmysły i poza nimi, w wszystkich możliwych formach czasoprzestrzeni i
poza nimi.
Co mogę zrobić więcej? - Ufać sobie
Co mogę zrobić mniej? - Myśleć
Co mogę zrobić inaczej? - Działać
Co mogę zacząć robić? - Puszczać i przyzwalać
Co mogę przestać robić? - Robić
_________________________________________________
tekst opublikowany w kwartalniku Biały Wiatr
ilustracje google
fotografie własne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję