31 grudnia 2007

namaste

*
         Najpierw wydaje się nam, że marzenia są niemożliwe do spełnienia, potem - tylko nieprawdopodobne, lecz kiedy zbierzemy się na wysiłek całej naszej woli, ich spełnienie staje się nieuchronne.
Christopher Reeve




   













  Porządki przedświąteczne, zakupy przedświąteczne, ogólna krzątanina na wysokich obrotach; czy święta usprawiedliwiają taki kolorowy zawrót głowy?
W pewnej mierze tak, a z mojego punktu widzenia w takiej mierze, w jakiej chcemy zamknąć Stary Rok, i z jakim inwentarzem, dorobkiem, myślami, intencjami chcemy powitać Nowy Rok; bo w sumie tak się dzieje, świadomie czy nieświadomie, siłą nawyku lub tradycji, że podsumowujemy, zamykamy, żegnamy Stare, minione, żeby otworzyć drzwi dla Nowego, nieznanego i oczekiwanego; porządkujemy, żeby zrobić miejsce na Nowe, żeby wyrosło nie tylko inne, ale lepsze i piękniejsze, w większym stopniu spełniało nasze marzenia, było bardziej satysfakcjonujące, żeby niemożliwe było jak najbardziej możliwe, a duże jeszcze większe, czyli co? Hmmm...
Co ryzykuję, jeśli powiem, że czeka na nas życie jak w bajce lub w górskiej kolejce lunaparku, kipiące radością i przygodą, ekscytacją każdym nowym dniem i wyzwaniami?

       Skoro dzieje się na tym pięknym świecie tak, że człowiek staje się tym, co myśli, że świat jest odzwierciedleniem ludzkiej genialnej nieokiełznanej wyobraźni, to w ramach życzeń okołoświątecznych i noworocznych powiem tak mój kochany Czytelniku:
     nasze najgłębsze myśli, pragnienia, marzenia i działania są najpiękniejsze, wszystkie ze sobą harmonizują i emanują miłością, a tym samym sprawiają, iż każdy dzień, od dziś, jest błogosławieństwem i cudem, i w każdej chwili świadomego czasu czujemy się ze sobą dobrze. Jednym słowem, codziennie doświadczamy pełni szczęśliwości, jeśli tak zdecydujemy.



Radosnych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego, 2008 roku



Namaste






    

linkWithin

Related Posts with Thumbnails