*
Mama i syn. On odszedł. Nagle. Wypadek w dniu jej 44 urodzin. Minęły dwa lata. Mama nie potrafi pogodzić się z jego odejściem. Mama nie potrafi dalej żyć. Bez niego życie straciło blask, sens. Mama chce, aby nadal żył, był blisko, wśród żywych. Z tego powodu i jej wśród żywych nie ma. Ona spogląda cały czas na niego, spogląda w stronę śmierci. Nie chce patrzeć na życie. On, jego dusza nie zaznaje spokoju, bo ona ciągle pragnie jego obecności. Mama nie potrafi zgodzić się na koleje losu, nie zgadza się na jego śmierć, i trzyma go przy sobie: oboje na granicy życia i śmierci, oboje nie mogą zaznać spokoju.
Żałoba po najbliższych trwa rok. To jest czas na opłakiwanie, na żal, na rozpamiętywanie, tak, by kiedy minie ten czas pozwolić życiu na życie, a śmierci na śmierć być tym, czym jest. Żywi wracają do życia zostawiając dusze zmarłych w spokoju. Natura daje każdemu czas na wyzwolenie się od przywiązania, na odnowienie, na szanse na jeszcze raz od nowa. Dostosowując się do reguł życia i śmierci, do czasu i na radość i na żal, przeżywając je w pełni, bierzemy odpowiedzialność za dar życia takim, jakie ono jest, a jest ono nieustanną zmianą i przemianą.
Podobno Indianie Hopi mają zwyczaj gromadzenia się przy opłakującym przez jakiś czas. On ma prawo opowiedzieć swoją historię i swój ból dwukrotnie, tak, by opłakać i pożegnać się. Jeśli będzie chciał po raz trzeci opowiedzieć, będzie tkwił kurczowo przy swoim żalu, wówczas wszyscy w kręgu odwracają się od niego ze słowami: nie pozwolimy Twojemu bólowi pochłonąć Ciebie.
Jest czas życia i jest czas śmierci. Pozostaje jeno zgodzić się, że tak już jest - i już.
Nie ma większego bólu dla kobiety - matki, kiedy odchodzi dziecko. Jak opłakać do końca i zgodzić się na taki los?
Podziękować za dar bycia mamą, podziękować za wszystkie lata razem, po czym świadomie pożegnać się słowami - zgadzam się na twój los i daję ci już spokój. Można jeszcze złożyć obietnicę: dla twojej chwały i na twoją cześć zrobię ze swoim życiem coś dobrego, po czym odwrócić się w stronę światła, w stronę życia. W ten sposób uwalniamy duszę, która zaznaje spokoju widząc nas pogodzonych, i wszyscy żyjący w rodzinie odczuwają ulgę.
Prostota komunikacji wyrażająca zgodę na Los nadaje energii rytm przepływu zgodnie z tym, jak się rzeczy mają na poziomie duchowym, co transformuje rzeczywistość na poziomie fizycznym do harmonijnej równowagi.
Żałoba po najbliższych trwa rok. To jest czas na opłakiwanie, na żal, na rozpamiętywanie, tak, by kiedy minie ten czas pozwolić życiu na życie, a śmierci na śmierć być tym, czym jest. Żywi wracają do życia zostawiając dusze zmarłych w spokoju. Natura daje każdemu czas na wyzwolenie się od przywiązania, na odnowienie, na szanse na jeszcze raz od nowa. Dostosowując się do reguł życia i śmierci, do czasu i na radość i na żal, przeżywając je w pełni, bierzemy odpowiedzialność za dar życia takim, jakie ono jest, a jest ono nieustanną zmianą i przemianą.
Podobno Indianie Hopi mają zwyczaj gromadzenia się przy opłakującym przez jakiś czas. On ma prawo opowiedzieć swoją historię i swój ból dwukrotnie, tak, by opłakać i pożegnać się. Jeśli będzie chciał po raz trzeci opowiedzieć, będzie tkwił kurczowo przy swoim żalu, wówczas wszyscy w kręgu odwracają się od niego ze słowami: nie pozwolimy Twojemu bólowi pochłonąć Ciebie.
Jest czas życia i jest czas śmierci. Pozostaje jeno zgodzić się, że tak już jest - i już.
Nie ma większego bólu dla kobiety - matki, kiedy odchodzi dziecko. Jak opłakać do końca i zgodzić się na taki los?
Podziękować za dar bycia mamą, podziękować za wszystkie lata razem, po czym świadomie pożegnać się słowami - zgadzam się na twój los i daję ci już spokój. Można jeszcze złożyć obietnicę: dla twojej chwały i na twoją cześć zrobię ze swoim życiem coś dobrego, po czym odwrócić się w stronę światła, w stronę życia. W ten sposób uwalniamy duszę, która zaznaje spokoju widząc nas pogodzonych, i wszyscy żyjący w rodzinie odczuwają ulgę.
Prostota komunikacji wyrażająca zgodę na Los nadaje energii rytm przepływu zgodnie z tym, jak się rzeczy mają na poziomie duchowym, co transformuje rzeczywistość na poziomie fizycznym do harmonijnej równowagi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję