01 sierpnia 2013

z listów do...


*

Dzień dobry


















Dziękuję za email i gratulacje.
Pogoda już inna, bardziej swojska, chłodniej, wietrznie. Lubię bardziej, kiedy jest gorąco

Pracuję. Przygotowuję sie do spotkania radiowego związanego z odżywianiem. Przeglądam i porządkuję narzędzia coachingowe jakie zgromadziłam przez minione półtora roku. Podsumowuję godziny coachingowe. Będą mi potrzebne po zakończeniu szkolenia, do egzaminu akredytacyjnego. Taki jest kolejny etap na tej drodze. A po drodze seria systematycznych spotkań, do przemyślenia, jaką przyjmę strategię, żeby spełnić wymagania.

Nie zastanawiam sie już nad tym, czy chcę czy nie chcę być coachem. Jestem nim, po prostu i wygląda na to, ze z tego się nie wymigam, póki nie zrobię wszystkiego, co trzeba, żeby dobrze robić tę robotę. Zakładam, ze to szkolenie służy właśnie do tego, skoro weszło do mojego zycia niemal kuchennymi drzwiami, i co zabawniejsze spełnia moje cele, jakie założyłam sobie na początku roku, o czym już nie pamiętałam. Podejdę do tego, co się wydarzy z dystansem i z ciekawością, będąc sobą, bez starania się, z wątpliwościami i zarazem z pełnym zaangażowaniem na swoją miarę. Możliwe również, ze to szkolenie jest również po to, żeby zyskać pewność, że to nie jest dla mnie. To się okaże? Póki co, jest to, co jest, a pozostałe sprawy z codzienności zorganizuję częściowo na bieżąco, a częściowo zorganizują sie same.

Gratuluję tacie swojego syna. Rozumiem jak jesteś bardzo dumny z tego, że czerpie przyjemność zarabiania i wydawania samodzielnie zarobionych pieniędzy. A co robił do tej pory w czasie wakacji?

Dziękuję za Twoje rady. Wierzę, że masz najlepsze intencje. Zwróć uwagę, że nie prosiłam cie o nie, i nie wiesz, jakiego wsparcia potrzebuję. To ważne dla mnie, żebyś wiedział iż nigdy nie biorę pod uwagę sugestii z kategorii 'powinności'. Przyznaje sobie do tego prawo, bo nigdy nikomu nie mówię, że cokolwiek powinien albo musi zrobić. Czy kiedykolwiek tego rodzaju słownictwo i podejście stosowałam w stosunku do ciebie? Jeśli chcesz mnie wspierać to zapytaj, w jaki sposób możesz mi pomóc. Rozmawiaj ze mną zamiast mi mówić co powinnam robić.

Zapytaj: co mogę? co potrafię? co chcę? na czym mi zależy? jakie przeszkody widzę na drodze? co mnie powstrzymuje? jakie mam wątpliwości? czego się obawiam? nad czym sie zastanawiam? jakie mam możliwości? co wybieram? co mam do zrobienia?

Jak długo nie mieszkasz w Polsce? Skąd czerpiesz informacje o tutejszych realiach? Możesz wpierać mnie emocjonalnie, wzmacniać moje pozytywne nastawienie i moja pasję, pocieszać mnie i stawiać na ziemi korzystając ze swojego pragmatyzmu i realizmu, lecz na pewno nie w odniesieniu do tego, co tutaj jest, bo nie masz pełnego obrazu rzeczy a tylko zbiór opinii, a większość z mediów. Możesz razem ze mną wierzyć we mnie, moje nastawienie, i przyglądać sie jak popełniam doświadczenia realizując swoje marzenia.


uściski dołączam
______________________________

foto własne
ilustracje google






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję

linkWithin

Related Posts with Thumbnails