*
wiem co mam teraz robić, oddychać dalej
bo jutro znów wzejdzie słońce, kto wie co przyniesie przypływ - Cast Away 2000
wiem co mam teraz robić, oddychać dalej
bo jutro znów wzejdzie słońce, kto wie co przyniesie przypływ - Cast Away 2000
Historia odzyskiwania Niepodległości
jest długa. Tyle razy się wydarzała w naszym kraju, że już nie wiem, która
ważniejsza. Faktem jest, że przyjęto uchwałą i potwierdzono w 1989 roku, w
trakcie obrad Okrągłego Stołu, jako narodowe Święto Niepodległości 11
listopada, które mój syn określił jako Dzień Piłsudskiego (pamiętny wjazd
przyszłego Naczelnika państwa do Warszawy w 1918 roku i przekazanie mu władzy
przez Radę Regencyjną). Pierwsza taka uchwała miała miejsce w 1937 roku.
Dziś jest to dzień wolny od pracy, ale
prócz oficjalnych państwowych uroczystości nie mamy jako naród zwyczaju czynić
czegoś szczególnego w prywatnej przestrzeni swojego życia, jak to się dzieje w
innych krajach, choćby we Francji czy w Stanach Zjednoczonych, gdzie Dzień
Niepodległości jest także świętem rodzinnym. W jaki sposób jest to związane z
naszą budujacą sie tożsamością narodową, a na ile sposobnością do spotkań towarzyskich czy zabawy? Niełatwo jednoznacznie powiedzieć...
Tak czy inaczej, piękny i jesienny
dzień jest okazją do zadumy podczas popołudniowego spaceru w lesie na temat
swojego miejsca na Ziemi.
post scriptum - wrzesień 2011
Kilka tygodni temu, przyjaciel mieszkający daleko stad wybrał sie w długa samochodową podróż, żeby usłyszeć siebie.
Adelajda
______________________________________
fragment wpisu www.silamarzen.pl
foto google
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję